My, końscy photoblogowicze!

[prime]

Czyli jakie są Wasze sposoby na zatrzymanie konia, kiedy pomimo że na chwilę się zatrzymał zaraz drobi w miejscu, jakby nie wiadomo co się działo. Ekspres po tym odrobaczeniu jest bardziej aktywny, ale akurat w tej kwesti podobał mi się bardziej przedtem .
Ja stosowałam albo cofanie, albo wolta w galopie i zatrzymanie, a jak nie stoi to znowu wolta itd.
Już pojęcia nie mam, co mam z nim zrobić. Próbowałam jeszcze "ścianowego" patentu, ale wtedy mam piękne turbulecje na tyłach... ?
_________________
nemshar.blog.onet.pl . Moje rysunki, zapraszam.

[Reklama]

[karodx]

Cierpliwosc i chwalic jak ladnie stoi, mowic do niego zeby skupil uwage na Tobie a nie na tym czy stoi czy idzie. Ja tez mialam wielki problem z tym na poczatku. Ja chcialam zeby stanal a on albo w przod albo w tyl. Tak dlugo probowalam az w koncu stanal, nawet na chwile. Poklepac i jechac dalej. I po jakims czasie znowu. Nie wiem jak u Ciebie to wyjdzie, ale u mnie poskutkowalo
_________________
I love you so much, you must kill me now...

[igu]

mam ten sam problem ;D ale jest coraz lepiej. i zauwazylam ze jak mam mocny kontakt i chce go zatrzymac to jest gorzej nic jak ma leciutki i sobie drepcze luzno w stepie i do niego gadam pociagne lekko za wodze i stoi. moze nie zbytt dlugo ale stoi ; D

no i zawsze zostaja patenty ale lepiej samemu dojsc do doskonalosci a nie patentami ;p
_________________
kc Gestor ; *

[karodx]

ja tez nie jestem zwolenniczka patentow. Potrzeba troche czasu a bedzie efekt. Nic na szybko Powodzenia zycze i pisz jak Wam idzie!
_________________
I love you so much, you must kill me now...

[bukowinka]

U nas najgorzej jest z samym zatrzymywaniem, zwłaszcza w stronę stajni, jak już się zatrzymamy to stoimy. Dobre bardzo rezultaty u Ozona dał pasek na szyi - po kilku zatrzymaniach w kombinacji pasek-dosiad-wędzidło, zaczął zatrzymywać się od samego pasek-dosiad

moja metoda na spokojne stanie: 2 smakołyki i podawać z siodła raz z jednej, raz z drugiej strony. po kilku razach koń stanie skojarzył sobie z przyjemnością i jest grzeczny jak aniołek. Oczywiście chwalić głosem i ręką za każdym razem z luźną wodzą.
_________________
www.ranchobukowinka.freehost.pl

[prime]

Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Z tymi smakołykami jest ten problem, że wystarczy odblokowanie mojego dosiadu (jeśli łaskawie stanął ;] )i już rusza, więc nawet nie zdążę się pochylić.
U mnie Ekspres ma lepszy repertuar : nie idzie tylko w przód i w tył, ale umie już nawet chody boczne i "podskoki na boki" .
Z tym kontaktem u niego też nie najlepiej, bo dostałam go zaciągniętego w pysku, ale to już może w innym temacie, choć wczoraj zauważyłam poprawę. A może przerzucić się na wędzidło gumowe? Albo na grubsze? Bo generalnie im grubsze tym delikatniejsze, a jedną z oznak, kiedy rumakowi nie pasuje wedzidło jest jak u Ekspresa gryzienie ogłowia przy zakładaniu .
Ogólnie jest to koń, który był trenowany przez MP w skokach, tylko potem trafił do innych ludzi i choć jest spokojny, przyjazny w obejściu, to tępy na pomoce wstrzymujące.
_________________
nemshar.blog.onet.pl . Moje rysunki, zapraszam.

[igu]

[bukowinka]

Może smakowe wędzidło będzie dobrym rozwiązaniem?
_________________
www.ranchobukowinka.freehost.pl

[prime]

. Sorki, te wodze mnie rozśmieszyły ;]. I jeszcze ta buźka obok ;].
Być może. Muszę pokombinować z tym wędzidłem.
_________________
nemshar.blog.onet.pl . Moje rysunki, zapraszam.

[igu]

no a co jest smiesznego w wodzach ; D

napisalas ze gryzienie oglowia przy zakladaniu bla bla bla. noto napislama. wodze, nachrapnik gryzie najczesciej
_________________
kc Gestor ; *

[Reklama]